czwartek, 14 kwietnia 2011

4Way Headexplode Split (2011)

Krew, flaki i świniaki

Data wydania: 13.04.2011
Gatunek: brutal death metal/grindcore
Kraj: Polska

Skład splitu:
Unborn Suffer - myspace
Złośliwy Pomruk Odbytnicy - myspace
Cranial Schism - myspace
Execute - myspace

Unborn Suffer
01. Madness, Chaos, Betrayal (intro)
02. All Hope Abandoned
03. Chains Of Nothingness (Rotten Womb)
04. The Gift Giver
05. Collision
06. An Impulse To Create

Złośliwy Pomruk Odbytnicy
07. Kiedy Ojciec Wchodzi ci do Wanny
08. Konska Spierdolina
09. Idz Do Piekła dziwko wściekła
10. Mam Większego Penisa Niż Moi Koledzy

Cranial Schism
11. Konspirasi Monotheisme
12. Tentara Salib
13. Shitting on a Crucifix

Execute
14. Seperate Way
15. Lethargy

Autor recenzji: Est

Na co dzień nie słucham tego typu muzyki, chociaż brutal death metal nie jest mi obcy, to raczej od grindcore'u stronię. Tym razem jednak postanowiłem posłuchać splitu z udziałem Unborn Suffer - zresztą jakiś czas temu postanowiłem, że posłucham jakichś nagrań tej formacji, a teraz nadarzyła się okazja. "4Way Headexplode Split" można ściągnąć w pełni legalnie i za darmo z następującej strony - download

Sam materiał jest dość długi, bo całość trwa niemalże 40 minut, ale trzeba wziąć poprawkę na fakt, że jest to split aż czterech kapel, z których każda prezentuje inne podejście do sprawy. Już patrząc na samą tracklistę i długość poszczególnych kawałków mniej więcej wiadomo czego się spodziewać po każdej z formacji.

Stawkę otwiera Unborn Suffer, które faktycznie robi bardzo dobre wrażenie - te "filmowe" wstawki sprawiają, że trochę mi się kojarzą z kapelą Sideblast. Kapela z Bydgoszczy gra ciężko, szybko, ale też nieco eksperymentalnie. Te eksperymenty ujawniają się już w przy okazji otwieracza, w którym perkusja brzmi dość niecodziennie. Do tego zabawa instrumentalistów w utworze "All Hope Abandoned", która jest jakby odskocznią od napierdolu, na który natrafiłem na tym splicie. Ponadto wokale nie są takie straszne jak początkowo przypuszczałem, "świniaków" jest niewiele, a te, które są wypadają naprawdę nieźle. Ale i tak dla mnie w przypadku tych kilku kawałków Unborn Suffer zdecydowanie od wokalu ważniejsza jest muzyka, która faktycznie miażdży. Dlatego też jednym moich ulubionych kawałków na tym splicie jest wspomniany "All Hope Abandoned", ale też i "An Impulse To Create", w którym pojawiają się "filmowe" wstawki i muzycy dają czadu. Sama długość kawałków jest jak najbardziej wystarczająca - maksymalny czas to 2:37.

Druga w kolejce jest kapela Złośliwy Pomruk Odbytnicy - po tytułach utworów śmiem przypuszczać, że ich kawałki mają tekst w języku polskim. Niestety za cholerę nie rozumiem ani słowa z tego co ryczy, czy kwiczy wokalista, ale czy to przeszkadza w odbiorze muzyki? Nie bardzo. Band zaczyna z grubej rury, bo numer "Kiedy ojciec wchodzi ci do wanny" to wręcz rewelacja i mój zdecydowany faworyt na tym splicie. Kawałek brzmi jak jakiś przerysowany, wręcz groteskowy rock'n'roll. Pozostałe kawałki już nie są takie porywające, chociaż "Mam większego penisa niż moi koledzy" też wypada nieźle, bo muzycznie jest zupełnie inny, po prostu odstaje, co jest w tym przypadku plusem.

Cranial Schism nagrali na split tylko trzy kawałki, ale łączny ich czas to aż 15 minut. Utwory brzmią w pełni profesjonalnie, brzmienie jest dobre, wokale nie rażą, a jedyne co mi tutaj wadzi to długość kawałków - niestety w przypadku takiego grania kawałki dłuższe niż 3 minut stają się męczące, a co za tym idzie skłaniają do wciskania "skip" po wspomnianym czasie. Ponadto kapela na splicie dała materiał, który chyba był różnie miksowany, bo kawałek "Shitting on a Crucifix" brzmi zupełnie inaczej niż pozostałe dwa, ale jest też najlepszym numerem tej formacji jaki pojawił się na "4Way Headexplode Split". Cranial Schism nie grają źle, ale zdecydowanie ich kawałki są zbyt długie. Przy czym jeszcze raz zaznaczam, że to przytłumione brzmienie "Shitting on a Crucifix" wyszło na duży plus i szkoda, że pozostałe kawałki tej formacji nie brzmią tak samo.

Na koniec trafiły się dwa numery kapeli Execute - łącznie lekko ponad 9 minut. I tutaj już mamy do czynienia z death metalem (w warstwie muzycznej). Zresztą stylistycznie ta formacja odpowiada mi zdecydowanie najbardziej spośród kapel, które pojawiły się na splicie - co prawda wokal według mnie mógłby nie być taki gardłowy, ale to już kwestia gustu. W tym przypadku 9-minutowy materiał jest niemalże strzałem w dziesiątkę. Muzycznie ta kapela zdecydowanie wyprzedza innej grupy, które udzielają się na "4Way Headexplode Split" - oczywiście oceniam to z perspektywy osoby, której zdecydowanie bliżej jest nawet do zbrutalizowanej odmiany death metalu niż do grindcore'a. Zakończenie splitu naprawdę godne uwagi, zwłaszcza dla wielbicieli ekstremy.

Podsumowując - "4Way Headexplode Split" to ciekawe wydawnictwo, które prezentuje różne formy gridncore'a i brutal death metalu, a raczej sposoby łączenia tych dwóch skrajnie ekstremalnych gatunków. Każda z kapel prezentuje zgoła inny sposób grania - jest to słyszalne nawet dla mnie, czyli dla osoby, która nie zasłuchuje się w tego typu muzyce (chociaż jak wspomniałem brutal death metal nie jest mi obcy). Dla wielbicieli ekstremy to wydawnictwo niemalże obowiązkowe, tym bardziej, że można je pobrać za darmo i w pełni legalnie. Oceny nie wystawiam, bo musiałbym się odnieść do każdej kapeli z osobna.

8 komentarzy:

  1. Cześć, dzięki bardzo za recke i pochlebne słowa. Co do "An Impulse To Create" to nie są to fimowe wstawki tylko fragment słynnego "Evil Empire" speech, polecam całość:
    http://www.youtube.com/watch?v=do0x-Egc6oA
    a co do Złośliwego Pomruku to... miałeś trafne wrażenie, oni nie mają tekstów ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. "Ale i tak dla mnie w przypadku tych kilku kawałków Unborn Suffer zdecydowanie od wokalu ważniejsza jest muzyka"

    Wokal również jest częścią warstwy muzycznej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie, że jest ważny, ale mi konkretnie w tym przypadku chodzi o samą muzykę, a konkretnie o warstwę instrumentalną (czyli fragmenty, w których nie ma wokalu).

    OdpowiedzUsuń
  4. Mała poprawka - zespół ZPO ma teksty, poruszają one wiele ważnych socjologicznych spraw. Teksty można znaleźć tutaj: http://www.myspace.com/pigslaughterwarmia/blog/537107794 Pozdro siozdro!

    OdpowiedzUsuń
  5. Taaa, czytałem o tym, że macie teksty poruszające wiele ważnych spraw socjologicznych ;-) Chętnie poczytam, zwłaszcza tekst do wymienionego przeze mnie numeru.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozwoliłem sobie zrobić uwagę, bo ktoś tam na górze robi nam zły PR;) Teksty napisał dla nas Tadeusz Nalepa - potraktuj to z odpowiednim przymrużeniem oka. Tak czy siak, dzięki za dobre słowo i zapraszam do zapoznania się z nowym materiałem ZPO, dostępnym na naszych stronach Myspace, Facebook, Muzzo i Bóg jeden wie, gdzie jeszcze. Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  7. Unborn Suffer? To nie jest czasem zespół, w którym udziela się Fred?

    OdpowiedzUsuń
  8. No tak, to kapela, w której Fred gra na basie.

    OdpowiedzUsuń