Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1985. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1985. Pokaż wszystkie posty

sobota, 23 kwietnia 2011

Turbo - Smak ciszy (1985)

Heavy metal i sialalajki

Data wydania: 1985
Gatunek: Hard Rock/Heavy Metal
Kraj: Polska

Tracklista:
1. Smak ciszy - 0:21
2. Już nie z Tobą - 3:03
3. Cały czas uczą nas - 3:56
4. Wariacki taniec - 4:03
5. Słowa pełne słów - 4:21
6. Czy mnie nie ma - 4:24
7. Jaki był ten dzień? - 4:39
8. Wybieraj sam - 4:45
9. Wszystko będzie ok. - 4:32
10. Narodziny demona - 4:28

Skład:
Grzegorz Kupczyk - wokal
Wojciech Hoffmann - gitara, wokal
Andrzej Łysów - gitara, wokal
Bogusz Rutkiewicz - bas
Alan Sors - perkusja

Autor recenzji: Frodli

Dwa lata po debiucie Turbo wydało kolejny krążek. Poligrafia zawiera ciekawe zdanie „Płytę dedykujemy zespołowi IRON MAIDEN”, chociaż okładka bardziej przypomina ”Screaming For Vengeance” Judas Priest. W tym momencie porównania do tuzów brytyjskiego heavy metalu można zakończyć, bo „Smak ciszy” jest pozycją lżejszą od „Dorosłych dzieci”, skierowaną na masowego odbiorcę.

sobota, 26 marca 2011

Sacrifice - On The Altar Of Rock (1985)



Data wydania: 1985
Gatunek: Hard Rock/Heavy Metal
Kraj: Szwajcaria

Tracklista:
1. The Eyes Of The Possible 04:18
2. Jee The Loser 03:38
3. Rotten Dream 03:20
4. Reason Of Silence 03:45
5. Hot Street 03:38
6. Can't Understand You 04:31
7. Little Killer Man 06:13
8. Dark Confusion 04:07
9. Clear Out 03:47

Skład:
Serge Kottelat - wokal, gitara
Kiki Rais - gitara
Jean Parrat - bas
Felix Artho - perkusja

Autor recenzji: Amaranth

Gdy w 1976 roku na szwajcarskim muzycznym poletku zakwitł pierwszy Krokus tylko kwestią czasu było obrodzenie na tamtejszej ziemi zespołami, które parać się będą rockowym graniem z góry skazanym na modyfikacją albo inaczej: fascynację nadciągającym potężnymi krokami ruchem NWOBHM. Tak się stało. Historia w tym przypadku nie kłamie i nie jest obojętna na nazwy: Bloody Six, Bitch, Black Angels lub Killer. Ale czy na pewno wszyscy jak jeden mąż, chcieli czerpać garściami z nowej świeckiej brytyjskiej tradycji? A może były jednostkowe przypadki, które pośród przepięknych alpejskich pejzaży, miały na ten temat zgoła inny pogląd? Owszem był taki ktoś. To formacja Sacrifice i o niej w niniejszym wywodzie słów kilka...