poniedziałek, 12 listopada 2012

Symfonia grzechu

Sinphonicon - Nemesis Ablaze

Rok wydania: 2012
Gatunek: symphonic/death/black
Kraj: Polska

Tracklista:
01. Genesis of Corruption (Intro)
02. Let the Light Prevail
03. His Name Is Revenge
04. Echos
05. Arrival of Alastor
06. Fall of Purity
07. Bleeding Sky
08. Legion Arise
09. Nemesis Ablaze
10. Silence (Outro)

Skład: 
Dominik "Spirit" Wawak - wszystko

Autor recenzji: MD

Nie od dziś wiadomo, że łączenie muzyki symfonicznej z metalem to ryzykowna sprawa. Niestety, znaczna część odbiorców dźwiękowej ekstremy nie jest otwarta, albo nie jest przygotowana na takie eksperymenty. Da się jednak zauważyć, że coraz częściej twórcy tego rodzaju mieszanek odważają się na nagrywanie i wydawanie swojej twórczości. Są to zazwyczaj ludzie wychowani na muzyce klasycznej, będący jednocześnie fanami metalu. Albo odwrotnie. Albo jedno i drugie. Oczywiście nie przeszkadza to w lubowaniu się w innych rodzajach muzyki i poszukiwaniu inspiracji w bardzo różnych miejscach. Sam może nie należę do szczególnych entuzjastów tej hybrydy gatunkowej, ale miałem okazję w ostatnich latach słyszeć zespoły parające się tego rodzaju działalnością i większość z nich była dość dobra. Czy były jednak wśród nich zespoły pochodzące z Polski? Jedyny, który potrafię teraz wymienić z pamięci to Archeon, obecnie występujący pod nazwą Made Of Hate, który to zespół jeszcze pod starym szyldem nagrał płytę rzeczywiście mocno inspirowaną muzyką klasyczną, jednak samych dodatków symfonii jako takiej nie było tam praktycznie w ogóle. Dlatego z zainteresowaniem przesłuchałem debiutancką płytę Sinphonicon, która całymi garściami czerpie z muzyki symfonicznej i posiada ją w utworach na niej zawartych.

piątek, 2 listopada 2012

Occult Rock


Aluk Todolo - Occult Rock 

Rok wydania: 2012
Gatunek: psychedelic rock/black metal/krautrock/noise/ambient
Kraj: Francja

Tracklista:
1. Occult Rock I
2. Occult Rock II
3. Occult Rock III
4. Occult Rock IV
5. Occult Rock V
6. Occult Rock VI
7. Occult Rock VII
8. Occult Rock VIII

Skład: tajemniczy jakiś

Autor recenzjiMD

- Babciu, to jest zajebiste!
- No widzisz wnusiu, dopiero wyszła, a już płyta Rocku. I już Cultowa, hehe.
- Grają trochę jak Sunn O)) ale na dużym spidzie. I więcej w tym psychodelii.
- Trafne spostrzeżenie, pulpeciku. W dodatku żadnych tekstów, a i tak są bardziej szatańscy niż Mayhem, Black Sabbath czy Coven.
- A właśnie, babciu, kiedy weźmiemy się za wczesne demówki Deathspell Omega?
- Spokojnie, dziecko. Wpierw dokończymy ten album, jest jeszcze druga płyta. Potem wrócimy się do wcześniejszych dokonań francuzów. W 2009 wydali krążek, że mała bania, ale zupełnie inny, dużo wolniejszy. Też ma klimat.
- No dobrze, skoro tak mówisz... WOW! Ależ oni mają transowy feeling. Czy używają...