sobota, 6 sierpnia 2011

Anthony - Pools of Sorrow, Waves of Joy (1994)

Pierwsze solowe uderzenie Mistrza

Data wydania: 1994
Gatunek: Rock
Kraj: Holandia

Tracklista:
1. Wrong Side of the Street - 5:18
2. Best of Friends - 3:38
3. Crescendo - 3:38
4. Cry Yourself to Sleep - 2:29
5. Little Miss understood - 4:42
6. Escape - 4:19
7. Country Girl, City Boy - 2:43
8. Summer’s in the Air - 3:08
9. Days of he Knights - 3:16
10. Not over You - 3:36
11. Night on the Town - 2:44
12. A-losin’ You - 3:46
13. Midnight Train - 2:49
14. Pools of Sorrow - 1:57

Skład:
Arjen Lucassen – wokal, gitara, syntezatory, automat perkusyjny
Debby Schreuder - wokal
Mirjam van Doorn - wokal
Cleem Determeijer - klawisze
Peter Vink - bas

Autor recenzji: Frodli

Zanim Arjen Anthony Lucassen rozpoczął dzieło niszczenia słuchaczy swym sztandarowym projektem Ayreon, popełnił płytę wydaną pod szyldem swego drugiego imienia. 

Listę kompozycji otwiera "Wrong Side of the Street", kawałek o tym, jakie to życie jest ciężkie. Momentami pojawiają się symfoniczne urozmaicenia, mamy też hammondową codę. Kompozycja typowo arjenowa- sekcja rytmiczna do przodu, postawienie na melodie. "Summer's in the Air" to z kolei refleksyjna ballada w stylu Pink Floyd. Arjen zdaje się nawet chwilami naśladować Davida Gilmoura. Ogniskowa piosenka momentami przywodząca na myśl „To Be With You” Mr. Big to najlepsza definicja "Best of Friends". Próbkę umiejętności komponowania epickich numerów mamy w "Days of the Knights". Pozycja przesycona średniowieczem, jakby wyrwana z debiutu Ayreon. „Crescendo” to najsłabsze ogniwo płyty, bo utwór jest dość monotonny. Co innego "Not over You". Toż to klasyczna zeppelinowa ballada, tylko tło bardziej arjenowe. Z ciekawym eksperymentem mamy do czynienia w "Cry Yourself to Sleep", ponieważ prym wiodą tu orkiestracje, a nie gitara. Zgoła inna atmosfera towarzyszy "Night on the Town", tutaj można by wręcz sobie zatańczyć. "Little Miss Understood" to typowy kawałek do radia z przyjemnymi gitarami, natomiast "A-losin' You" jest na tyle chwytliwy, że kojarzy się nawet trochę z disco. Filozofia grania Led Zeppelin obecna jest również w „Escape”, które jest również na swój sposób epickie. Kolejne dwa utwory zagrane są w stylu country... i wyszły bardzo dobrze! Outrem płyty jest intrumentalne "Pools of Sorrow". Tu już nie ma przebacz. Zapowiedź Ayreon pełną gębą.

Zdecydowanie jest to płyta jedyna w swoim rodzaju, jeśli chodzi o dorobek Arjena Anthony’ego Lucassena. Kompozycje są lekkostrawne, niezbyt skomplikowane i o to chodziło, ponieważ Holender miał zamiar przebić się z tym krążkiem do stacji radiowych. Nie powiodło mu się, dzięki czemu rok później zaczęła się jedna z najbardziej niesamowitych przygód w historii metalu... Płyta jest dobra, polecałbym ją zarówno fanom autora, jak i miłośnikom sofciarskiego rocka.

Ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz