Przyjemna odskocznia
Data
wydania: 23.10.1996
Gatunek:
Progressive Metal
Kraj:
Holandia
Tracklista:
1. Actual Fantasy - 1:33
2. Abbey of Synn - 9:34
3. The Stranger from Within - 7:40
4. Computer Eyes - 7:28
5. Beyond the Last Horizon - 7:35
6. Farside of the World - 6:21
7. Back
on Planet Earth - 7:04
8.
Forevermore - 6:07
Skład:
Arjen Athony Lucassen – wokal,
gitara, bas, klawisze
Edward Reekers – wokal
Okkie Huysdens – wokal
Autor recenzji: Frodli
Debiut
Ayreon wypełniony był sławami holenderskiej (i nie tylko) sceny progresywnej i
z pewnością można było liczyć na kontynuację konceptu. Nadeszła już rok
później, ale tym razem w skrajnie minimalistycznej formie- Arjen Lucassen i
dwóch gardłowych.
Tytułowy prolog rozpoczyna dziecko wymawiające tytuł
albumu, a później do wesołej melodyjki śpiewane jest interludium. Dopiero
„Abbey of Synn”, pierwszy pełnowartościowy utwór zdradza co nie co o płycie.
Mieszają się tutaj melancholia, mrok, epickość, kosmiczne klawisze i
syntezatory oraz walcowanie słuchacza przytłaczającym ciężarem nieboskłonu.
Szkoda tylko, że końcówka taka rozwleczona. „The Stranger from Within” jest
dość tripowaty (w sensie słuchając go ma się wrażenie podróży), ale generalnie
jest chyba najsłabszą kompozycją na płycie. Nie to, co „Computer Eyes”. Piękny,
emocjonalny, pełen ciepła (a zarazem smutku) utwór z niszczącą, komputerową
codą. „Beyond the Last Horizon” zasługuje na wyrazy najwyższego uznania z racji
niesamowitego refrenu. Po prostu magia. Półtorej klasy niżej stoi „Farside of
the World”. Co tu dużo pisać, przez cały kawałek Arjen bawi się elektroniką, a
wokale są tylko dodatkiem. Rozmowa kosmonautów zaczyna „Back on Planet Earth”,
a później następuje zmasowane walcowanie przez kilka minut. Na pożegnanie
jeszcze balladowe „Forevermore” z epicką, miażdżącą codą.
Niemal każdy fan Arjena przyznaje, że „Actual Fantasy” to najsłabszy Ayreon. Zupełnie oderwany od fabuły projektu, nie będący koncept albumem, bez tabunów gości. Mimo wszystko warto go przesłuchać choćby z tego względu, że dwie pierwsze płyty to podwaliny pod późniejszy styl, a już na „Actual Fantasy” słychać motywy eksploatowane później o wiele wydajniej w „Into the Electric Castle” i na obu „Migratorach”. Wprawne ucho wyłapie też sample wykorzystane pięć lat później na „Fate of a Dreamer” side-projektu Ambeon. Dobry krążek bez mielizn i z kilkoma miażdżącymi momentami.
Ocena: 7.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz